wtorek, 23 sierpnia 2011

Wróżka-zębuszka

Tę wróżkę zrobiłam dla Gabry, kiedy wyjeżdżała do Rzymu na Erasmusa. Miała pilnować gabrulkowych kluczy, tymczasem, jak standardowy erazmusowiec, zamiast robić co do niej należy, uganiała się za tubylcami (w tym wypadku włoskimi piłkarzami).

This fairy was made for Gabry, when she was going to Rome for her Erasmus program. She was supposed to take care of Gabry's keys, but, as befits a proper erasmuser, instead of doing her job, she was going after the locals. In this case Italian football players.





czwartek, 18 sierpnia 2011

Smaruj dżemorem

Odkąd wróciłam, Warszawa nie przestaje mnie zadziwiać. Obok knajp pod wezwaniem worka piasku, czterech leżaków i piwa za 10 złotych wyrosła Charlotte, w której wszyscy, którzy nie są Borysem Szycem polują na kelnerów, którzy powinni być pod ochroną, jak rysie, równie rzadko bowiem można ich spotkać w ich naturalnym środowisku.